a potem czym najlepiej je zabezpieczyć i nadać im połysku?
No jeśli chodzi o alumy to nie widze nic lepszego niz przeznaczony specjalnie dla nich wosk Siwsswax Autobahn oraz podkład pod ten wosku czyli Swisswax cleaner fluid
Warte kazdej jednej zł wyłoznej na nie !! wyobraź sobie że wosk Autobahn potrafi utrzymywać się na felgach (i chronic je przed dostępem syfu) 2 miesiące.
1) Czy benzyna ekstrakcyjna do usunięcia smoły itd. itp. z karoserii i alufelg to zły pomysł?
2) Gdzie tanio kupić mikrofibry, gąbki i cały inny niezbędny sprzęt do mycia?
3) Czy ktoś używa karchera i szamponu przeznaczonego do niego?
1) Czy benzyna ekstrakcyjna do usunięcia smoły itd. itp. z karoserii i alufelg to zły pomysł?
Dobry pomysł do karoserii, do felg - próbuj może da radę. Tylko najpierw opłucz myjką a potem trzyj benzyną, bo w odwrotnej kolejności to sobie rys narobisz.
Zamieszczone przez natash
2) Gdzie tanio kupić mikrofibry, gąbki i cały inny niezbędny sprzęt do mycia?
Ja najniższe ceny na interesujące mnie kosmetyki i akcesoria zwykle znajduję tu: http://showcarshine.pl/. Fibry możesz szukać też w marketach (kiedyś w realu i casto można było kupić takie pakowane po 3 czy 5). Do wycierania nada się dobrze pomarańczowa fibra Jan Niezbędny. Tą gąbkę do rozważasz do mycia ? Jeżeli tak, to zamiast proponuję rękawicę z mikrofibry.
No właśnie na takie info czekałem, co do cen to nie chciało mi się szukać po wszystkich sklepach z pierwszej strony tematu, dzięki za info.
Nie mogę tylko znaleźć:
Poorboys Natural Look - plastyki wewnątrz
Tak to biorę:
303 Aerospace Protectant - plastyki zewnątrz
Bilt Hamber Medium - glinka
Mam gąbki, mikrofibry, płyn do szyb płyn doi alufelg, benzyna ekstrakcyjna :diabelski_usmiech , karcher i szampon oraz Turtle Wax
[ Dodano: Pon 05 Mar, 12 13:57 ]
A czy polerować lepiej ręcznie, czy jak jest możliwość skorzystania z wkrętarki lub szlifierki kątowej to użyć ich, jak tak to co by trzeba było do nich dokupić?
A czy polerować lepiej ręcznie, czy jak jest możliwość skorzystania z wkrętarki lub szlifierki kątowej to użyć ich, jak tak to co by trzeba było do nich dokupić?
Jesli tak ma to wygladac to .... lepiej ręcznie !!!
Szlifierka katowa jest do innych rzeczy !! Jeśli maszyna, to musi to być stricte maszyna polerska do aut. dla początkujący hproponuje maszynę typu dual action czyli taka która nie zniszczysz lakieru.
czy jak jest możliwość skorzystania z wkrętarki lub szlifierki kątowej to użyć ich, jak tak to co by trzeba było do nich dokupić?
Nie daj Panie. Narobisz sobie szkód na lakierze - kątówka kręci się za szybko - przepalisz lakier a w najlepszym wypadku narobisz sobie hologramów. Do polerowania mechanicznego tylko polerka i to nie taka chamska z marketu, ale coś z regulacją i najlepiej także stabilizacją obrotów. Rotacyjna lub DA (Dual Action). Jedna z najtańszych spełniających "kryteria minimum" jest tu:
Używam takiej - ciężka i na pewno nie żaden high-end, ale w amatorskich zastosowaniach się sprawdza.
Do tego potrzebujesz tarcze oporowe i pady polerskie, więc w sumie jest to już pewna inwestycja, dlatego na początek może lepiej spróbować przepolerować polerować ręcznie UC padem Tricolor.
Dobra to jeszcze jedno debilne pytanie . Jak wyprać użyte raz mikrofibry do polerowania wosku?
W pralce. Możesz użyć dedykowanego środka do prania fibr. Niektórzy polecają mydło biały jeleń (mi się nie sprawdza), więc używam małej ilości zwykłego proszku do prania i jest ok.
Tutaj ten środek jest jako do wnętrza... zgłupiałem...
Nie pękaj, na 100% do plastików zewnętrznych (grill, czarne listwy) jest bardzo skuteczny. Po prostu w ShowCarShine występuje w wielu kategoriach. Ja daję go też czasami na oponki, w moich zastosowaniach jest istotnie trwalszy od Nielsena Brilance.
Jak już wyczyścisz dobrze lakier to kup se ten wosk za 5 dych a efekt przy niebieskim lakierze będzie piorunujący. Z tanich wosków można wziąć autoland ultrawosk.
Daj poźniej fotkę z umytego i wysprzątanego auta to ocenimy :diabelski_usmiech
Ale to jest jakis tester, czy też puszka o normalnej pojemności ?
Tester to też na początek może być dobry pomysł. A jak kolega już zasmakuje, to i na większą puchę na pewno budżet wyskrobie. Byle oryginalny, a nie jakiś "roztopek" (czyli dzielony przez sprzedającego na mniejsze opakowania, po wcześniejszym rozgrzaniu, które IMHO częściowo degraduje taki wosk).
Komentarz